Polskie FA-50 zmieniają bazę. "Stały element działalności"
Samoloty bojowe FA-50 tymczasowo nie będą stacjonowały w Mińsku Mazowieckim. Znajdą się na lotnisku wojskowym Poznań-Krzesiny. Powodem są regularne prace serwisowe w ich macierzystej bazie. Interia GeekWeek pozyskała dodatkowe informacje o szczegółach przebazowania.

Spis treści:
Polskie FA-50 zmieniają bazę
FA-50GF to najnowsze operacyjne samoloty bojowe Sił Powietrznych Polski. Flota 12 takich maszyn stacjonuje w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, stanowiąc podstawowy komponent lotniczy jednostki.
Pojawiły się doniesienia, że w najbliższym czasie lotnisko 23.BLT tymczasowo zostanie wyłączone z aktywnej operacji. Spowodowane jest to nadchodzącymi pracami serwisowymi infrastruktury lotniska. Z tego powodu aktywna flota samolotów bojowych FA-50 zostanie przebazowana do 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny.
Do kiedy FA-50 będą stacjonować pod Poznaniem?
Ppłk Marcin Boruta potwierdził Interii GeekWeek zbliżające się przebazowanie samolotów FA-50. Zdradził, że według planów rozpocznie się 29 maja, z 30 maja jako termin zapasowy. Część personelu technicznego z niezbędnym sprzętem wyjedzie do 31.BLT wcześniej. FA-50 będą stacjonować na lotnisku Poznań-Krzesiny do pierwszego tygodnia lipca.
Nie wszystkie z 12 FA-50 zostanie przebazowanych. Jak wskazuje ppłk Marcin Boruta, prawdopodobnie dwie lub trzy maszyny zostaną w hangarach eskadry technicznej w Mińsku Mazowieckim na okresowe prace techniczne.
Dlaczego FA-50GF lecą akurat pod Poznań?
Jak powiedział nam w korespondencji mailowej rzecznik 23.BLT, ppłk Marcin Boruta, przebazowanie floty FA-50 podjęto na podstawie planu wyłączenia lotniska, ustalonego już dużo wcześniej w związku z planowanymi konserwacjami, szczególnie pasa startowego. Wskazał przy tym, że to regularna procedura w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.
- Przebazowanie jest praktycznie stałym elementem działalności naszej bazy (jak i innych). Przebazowania wcześniej użytkowanych samolotów [w 23.BLT - przypis red.], czyli MiG-ów 29 realizowane były corocznie do Malborka. W trakcie przebazowania lotnisko będzie wyłączone z użycia - jest to związane z pracami na pasie startowym - zatem i tak nie będzie możliwości operowania z niego - napisał w odpowiedzi dla Interii GeekWekk ppłk Marcin Boruta.
Rzecznik 23. BLT wskazuje, że wysłanie FA-50 na lotnisko 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego ma być związane ze zbliżeniem tych maszyn pod względem eksploatacyjnym do samolotów F-16, które stacjonują m.in. na lotnisku w Krzesinach.
Co potrafią samoloty FA-50GF?
Polska zamówiła łącznie 48 lekkich samolotów szkolno-bojowych FA-50 na mocy dwóch umów wykonawczych z 16 września 2022 o łącznej wartości ok. 14,6 mld złotych. Do tej pory otrzymaliśmy 12 samolotów FA-50GF (Gap Filler), które są koreańską wersją Block 10. Pozostałe 36 samolotów ma zostać dostarczonych w znacznie ulepszonej wersji PL, czyli dostosowanych do naszych wymagań koreańskiego Block 20. Mają mieć ulepszoną awionikę w tym radar AESA PhantomStrike oraz możliwość przenoszenia nowocześniejszego uzbrojenia, jak rakiety powietrze-powietrze średniego zasięgu AIM-120 AMRAAM czy krótkiego zasięgu AIM-9X.
Pod względem arsenału na ten moment dostarczone 12 samolotów FA-50GF z zasobów polskiej armii mogą przenosić uzbrojenie powietrze-ziemia m.in. bomby lotnicze Mk 82, czy pociski powietrze-ziemia naprowadzane laserowo AGM-65 Maverick.Cały czas trwa proces pozyskiwania amunicji kalibru 20x102 mm bojowej HEI M56A3 oraz ćwiczebnej TP M55A2 do jego działek oraz pocisków powietrze-powietrze AIM-9L, które są podstawą do tego, aby FA-50GF wykonywał dyżury bojowe.
FA-50GF ma w Polsce przede wszystkim utrzymać szkolenie pilotów oraz zapełnić lukę po samolotach MiG-29, które wysłaliśmy Ukrainie i Su-22, które w tym roku mają być wycofane ze służby. Ostatecznie FA-50GF ma więc utrzymać pracę pilotów i mechaników Sił Powietrznych Polski, szykując ich na przybycie FA-50PL.