Niezwykłe odkrycie Polaków w Sudanie. Skarb, którego używano po śmierci faraonów
Polscy archeolodzy podczas prac w Sudanie odkryli ponad 1000 nowych stanowisk. Jednym z ciekawszych znalezisk, są ślady wydobycia rzadkiego minerału. Dawniej wykorzystywano go po śmierci faraonów.

W samym sercu sudańskiej pustyni Bayuda, na uboczu znanych szlaków badawczych, polscy archeolodzy z Uniwersytetu Wrocławskiego, Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW i Muzeum Archeologicznego w Gdańsku przeprowadzili największy jak dotąd projekt eksploracji tego regionu. Efektem ponad sześciu lat prac jest katalog ponad 1200 nowych stanowisk archeologicznych - w tym 448 odkrytych w ramach projektu NCN. Ich badania rzucają nowe światło nie tylko na historię ludzkich osad, ale i zmiany klimatyczne w tej części Afryki.
Rzadki minerał używany do mumifikacji
Wśród najbardziej spektakularnych odkryć znajduje się paleojezioro - dziś już całkowicie wyschnięte - położone w centralnej Bayudzie, w rejonie pól wulkanicznych przy Jebel El-Muwelha, czyli Słonej Górze. To właśnie tam badacze natrafili na ślady wydobycia natronu - rzadkiego minerału, którego używano w starożytnym Egipcie do mumifikacji oraz produkcji szkła i ceramiki.
To odkrycie wymaga ponownej analizy szlaków komunikacyjnych między polami wulkanicznymi, Nilem oraz dalej na północ w kontekście możliwego handlu z Egiptem.
Mniej spektakularne, choć nie mniej istotne są pozostałości owadów znalezione w naczyniu glinianym na cmentarzysku kultury Kerma oraz kości zwierząt sawannowych - świadectwa dawnego, wilgotniejszego klimatu. Przeszłość tej pustyni jawi się nagle nie jako martwa, lecz jako dynamiczny krajobraz przekształcany przez człowieka i przyrodę przez tysiąclecia.

Od Homo sapiens po myśliwych sprzed 8000 lat
W północno-zachodniej i południowo-wschodniej Bayudzie archeolodzy natrafili na ślady tradycji narzędzi olduwajskich i aszelskich, sięgające około 2,5 mln lat. Znalezione rdzenie i odłupki kamienne wykonane w tzw. technice lewaluaskiej - wymagającej planowania i precyzji - świadczą o wczesnej obecności Homo sapiens w regionie.
Centralna część pustyni skrywa też jedyny znany cmentarz mezolityczny Bayudy, z co najmniej szesnastoma pochówkami datowanymi na 7-6 tys. p.n.e. Znalezione w grobach muszle, paciorki ze skorup jaj strusich i wisiorki z kamienia świadczą o rozwiniętym rytuale i symbolice.
Wschodni skraj pustyni kryje z kolei Osadę Myśliwych - miejsce, w którym znaleziono blisko 300 fragmentów kości, 3,4 tys. narzędzi i 2 tys. kawałków ceramiki. Całość - datowana na około 6000 lat p.n.e. - to bezcenny zapis życia ludzi, którzy polowali i mieszkali tu, gdy Bayuda nie była jeszcze pustynią, lecz tętniącym życiem zakątkiem pradziejowego Sudanu.
Źródło: naukawpolsce.pl